coraz mniej osob ma nadzieje na znaczaca korekte na rynkach akcji, wszsytko za sprawa tego jak twierdzi Jim Cramer iz "fundusze inwestycyjne, przespaly swoja okazje na wejscie w rynek byka we wczesnej fazie i teraz wykorzystuja kazda okazje, kazdy spadek cen, aby sie wkupic..." wniosek nasuwa sie taki iz korekta bedzie i to nawet 10-15% ale jeszcze nie teraz, wszystko zalezy od prywatnych inwestorow kiedy lawinowo zaczna realizowac zyski... moze to byc S&P > 1100 badz gdy dane makro beda znacznie gorsze od oczekiwan, poki co nie za bardzo rozczarowuja, ale to tylko opinia, gdyz fajnie jest sledzic rynek i moc sobie spekulowac ;D